Przez ostatnie parę dni mieliśmy odwilż, co spowodowało, że w okolicy nie tyle zrobiło się błoto i do łask wróciły poczciwe kalosze, ale odmarzły okoliczne strumyki. A to oznaczało, że Asia, która w Stacji zajmuje się m.in. monitoringiem hydrologicznym, wyruszyła w teren po próbki wody.