Z Mar del Plata wypłynęliśmy 23 października zaraz po śniadaniu. Z każdym dniem w powietrzu wręcz było czuć radosne oczekiwanie związane z chęcią jak najszybszego dotarcia do celu.
Z Mar del Plata wypłynęliśmy 23 października zaraz po śniadaniu. Z każdym dniem w powietrzu wręcz było czuć radosne oczekiwanie związane z chęcią jak najszybszego dotarcia do celu.