Jeśli ktoś narzeka na skrobanie szyb w aucie zimą niech pomyśli sobie, że ze skuterami jest jeszcze więcej pracy! Nasze stoją cały czas pod chmurką, a ona tutaj nie jest łaskawa…
Zamiecie śnieżne, marznący deszcz to wszystko sprawia, że na przygotowanie się do sezonu skuterowego trzeba trochę popracować. Większość skuterów nie jest niczym nakryta, a ochronna plandeka jest tylko na nowych.
Najpierw trzeba przebić się przez kilka, czasem zamarzniętych warstw śniegu, aby dostać się do traka i płóz. Po wybraniu śniegu, odkuciu lodu, można próbować oderwać je od podłoża. Gdy to się uda pierwszy etap jest za nami.
Kolejny to otwarcie maski silnika. Niestety, ale i tu jest grubo śniegu i lodu. Trzeba dostać się wału silnika i spróbować nim poruszyć. Jest to konieczne bo w tych warunkach skutery odpala się linką (zwycz. szarpanką) i jak się tego nie zrobi to nie ma szans ją pociągnąć. Podobnie jest z wybraniem śniegu z przekładni bezstopniowej, bo inaczej pasek klinowy będzie ślizgał się przy próbie ruszenia. Następnie kilka szarpnięć za linkę z wyłączonym zapłonem, aby dopompować paliwo do silnika. Dwa, trzy kolejne z włączonym zapłonem i ssaniem powinny odpalić silnik. Nam się tak udało w 3 przypadkach na 6. Jednak to nie wszystko.
Trzeba oczyścić trak: unieść tył skutera i wcisnąć „gaz”, po tym wszystkim można próbować ruszyć. Jest to nawet całkiem fajna zabawa, pod warunkiem, że nie ma wiatru i dużego mrozu. Wczoraj na szczęście warunki były sprzyjające 🙂
Zdjęcia wykonane przez Darka:



A podgrzewana szyba, siedzenia 😉 ? Niezła frajda, pod warunkiem że obok nie czeka niedźwiadek 🙂
Nie jest tak źle 🙂
Podgrzewane są rączki, dźwignia gazu (prawy kciuk) i „noski” w które wsuwa się buty. Czyli kończyny nie marzną 🙂
Co do niedźwiadków, to one bardzo boją się hałasu robione przez te dwusuwowe silniki 🙂
A ja myślałem, że podgrzewana kierownica w samochodzie to już jest szczyt techniki 🙂
No tak, ale jak kierowca odgarnia swój pojazd, to miś może podrapać po pleckach 😉
Gdyby nie podgrzewane rączki, to przy -12’C i pędzie powietrza w czasie jazdy, nie byłoby tak wesoło…
Do ilu km/h się można rozpędzić takim skuterem? Są tam jakieś ograniczenia prędkości 😉 ?
Dzisiaj jechałem 50-60km/h (licznik w milach/h). Można szybciej, ale ja nie jestem taki pewien tego skutera… Raz z niego spadłem, ale przy małej prędkości 🙂