Od poniedziałku jesteśmy już w Krakowie i próbujemy zrozumieć nową rzeczywistość. Ale historia trwa nadal, a narracja domaga się kolejnego odcinka – jeszcze kilkanaście dni temu w napięciu pakowaliśmy ostatnie drobiazgi do toreb, plecaków i beczek. A potem? A potem się zaczęło.